Lubicie lekkie fale i subtelne loki? Ja jestem wielką fanką takich kobiecych fryzur. Często je robię na wielkie wyjścia, o ile mam czas. Do tej pory byłam zdana na klasyczną lokówkę lub termoloki. Mogę z przyjemnością napisać, że dotychczasowe sprzęty lądują na dnie szafy i zastępuję je automatyczną lokówką Ricci&Curl marki Bellissima, która jest moim odkryciem z końca roku 2015!
Jeśli cenicie czas kręcenia, wygodę i pięknie wyglądajce loki – to z pewnością tak jak ja pokochacie tę lokówkę. Wiecie, że wystarczy 15 minut, aby mieć gotową fryzurę? Lokówka Bellissima ma kilka cech, którymi wyróżnia się na tle standardowych lokówek. Nie musicie samodzielnie nawijać loków, wystarczy że przygotujecie pasmo włosów, a lokówka sama je nawinie. Po 8 sekunach usłyszycie sygnał dzwiękowy, ten oznacza, że lok jest już gotowy. Nie bójcie się o przypalenie włosów, lokówka jest pokryta ceramiczną powłoką, która chroni włosy w trakcie kręcenia. Dodatkowo zapewniając im ładny, zdrowy wygląd. Plusem też jest możliwość ustawienia temperatury grzania na 190 stopni lub 220 stopni.
Moim zdaniem nie ma lepszej lokówki, która w tak łatwy i szybki sposób pomoże Wam wyglądać pięknie! Jeśli chcecie się przekonać jak działa Ricci&Curl, zachęcam Was do wzięcia udziału w konkursie:
KONKURS!
Marka Bellissima przygotowała dla Was 3 lokówki Ricci&Curl do wygrania. Koszt lokówki to 299 zł.
Aby zdobyć jedną z nich wystarczy, że dokończycie zdanie:
Jestem piękna bo…
Spośród wszystkich odpowiedzi wybiorę 3 najbardziej pomysłowe i kreatywne.
Jedna osoba może zamieścić maksymalnie dwie odpowiedzi.
Konkurs trwa od 11.01.16r. do 22.01.16r. do godziny 23:59.
Wyniki ogłoszę w niedzielę 24.01.16r. na blogu pod tym postem.
Życzę powodzenia! 
Artykuł Recenzja lokówki Ricci&Curl Bellissima + KONKURS! pochodzi z serwisu Art You Ready by Kari.